Wszystko co napisałam niżej, jak i inne porady są oparte na własnych doświadczeniach, oraz są jedynie moimi spostrzeżeniami. Jednak warto zwrócić uwagę na myślenie i doświadczenie innych. Mile będą widziane Wasze pomysły, jak sobie radzić z nauką języka. Zapraszam do przeczytania i komentowania. Język angielski jest tylko moim przykładem, równie dobrze można się odwołać do niemieckiego, rosyjskiego, hiszpańskiego czy innych języków jakich chcemy się nauczyć.
Jakich Wy języków chcielibyście się nauczyć, lub opanować lepiej? Ja chciałabym właśnie potrenować nad moim angielskim, ale również rosyjskim. Zawsze też marzyłam aby nauczyć się francuskiego. ^,^
1. Znajdź cel
Jeśli się zmuszasz nic z tego nie wyjdzie, jak ze wszystkiego co chce się zrobić. Jeśli masz złe podejście będziesz się tylko męczyć zmuszając się do chociaż godziny nauki. Wiem łatwo powiedzieć, ale patrząc na to z drugiej strony, ta umiejętność jest Ci potrzebna. Czy to na uczelnie do szkoły, czy w życiu. Na pewno przyjemniej jest się uczyć, gdy nie zmuszasz się, a podchodzisz do tego z chęci. Znajdź jakiś cel w nauce, a będzie łatwiej przez to przebrnąć.
2. Słówka
Moim zdaniem najważniejszą rzeczą by nauczyć się języka, są słówka. Bez nich nie dogadasz się z nikim, ani nie będziesz mógł niczego napisać. Słówka są o wiele ważniejsze niż gramatyka. Co Ci z gramatyki, jeśli nie złożysz zdania, bo nie będziesz mógł przetłumaczyć tego na język obcy. Słówka pozwalają na zrozumienie tekstów. Wystarczy Ci z gramatyki trzy proste czasy (przyszły, teraźniejszy, przeszły) oraz najprostsza odmiana, a na pewno dogadasz się z kimś. Dopiero po nauce słówek, zacznij interesować się gramatyką. Do nauki wyrazów można stosować wiele metod, które pozwolą w prosty sposób przyswoić dużą ilość słów.
3. Systematyczność
Bez tego nauka nie ma sensu. Poprzez systematyczność, ćwiczymy zapamiętywanie, które jest nieodzownym elementem rozwoju i nauki. Jeśli nie będziemy ćwiczyć oczywiście zapomnimy wszystkiego czego się już nauczyliśmy. Trzeba wyznaczyć sobie czas na naukę i powtarzać jak najczęściej w miarę naszych możliwości i czasu, to pozwoli nam na utrwalenie wiedzy jaką zdobyliśmy. Nawet roczna przerwa w nauce może nam utrudnić przyswojenie angielskiego.
4. Nie tylko sucha wiedza
Jeśli będziemy uczyć się nawet codziennie z książkami, to nie pozwoli nam w pełni ogarnąć języka. Do tego trzeba czasu i chęci oczywiście. Warto jednak pochłonąć się całkowicie w angielskim. Na przykład posłuchać muzyki w tym języku. Nie tylko po to żeby umilić sobie czas, ale również wsłuchać się w słowa piosenki, próbując przetłumaczyć ją sobie w głowie na ojczysty język. Można też włączyć nasz ulubiony film, czy serial ale bez żadnego tłumaczenia, czy lektora. Wsłuchajmy się w język, który chcemy się nauczyć. Weźcie jakiś artykuł, lub książkę po angielsku i przetłumaczcie sobie. Jeśli nie znacie jakiegoś słówka to przetłumaczcie wpiszcie go sobie obok.
5. Przełamanie się i rozmowa
Jeśli już opanujemy w znacznym stopniu swój angielski, to trzeba zacząć go używać, a najtrudniejszym elementem praktycznym jest przełamanie się i rozmowa z drugim człowiekiem. Przecież nie wiemy czy na pewno powiemy coś poprawnie gramatycznie, albo źle wymówimy jakieś słowa. Jednak to nie koniec świata, a na pewno rozmówca będzie wyrozumiały i albo nas poprawi, albo zrozumie co chcieliśmy przekazać. Wielu ludzi ma z tym problemy, jest wstydliwych tak jak ja, ale w końcu każdy człowiek popełnia błędy. Ten język nie jest naszym ojczystym i nic w tym dziwnego że nie potrafimy od razu się nim posługiwać. Każdy kiedyś przez to przechodził i uczył się czegoś od początku. Angielski był zawsze moją piętą Achillesa. Zawsze gdy próbowałam coś powiedzieć, to wszyscy śmieli się z mojej wymowy, bo źle coś wypowiadam, lecz nikt mi jej nie poprawiał. Przez co de motywowało mnie do dalszej nauki tego języka. Ba nawet nie lubiłam się go uczyć, nie chciałam. W końcu dojrzałam do decyzji, aby od nowa nauczyć się angielskiego tak aby już nikt nie śmiał się ze mnie. Czy mi się uda, tego nie wiem, ale na pewno będę się starać i próbować.
6. Powtarzanie
Jak już pisałam w systematyczności, warto sobie powtarzać jak najczęściej. Tak uczymy się zapamiętywać pewne rzeczy. Dobrym sposobem na to, jest mówienie niektórych słów po angielsku w normalnej rozmowie. Brzmi dziwnie, ale zawsze można wytłumaczyć rozmówcy, że ćwiczymy swój angielski. Trzeba ćwiczyć pamięć, bo inaczej zdolność zapamiętywania znacznie się zmniejsza. Wiem coś na ten temat z własnego doświadczenia. W gimnazjum miałam wyśmienitą pamięć. Potrafiłam zapamiętać 100 słów w 10 minut, a teraz nawet 20 nie dam rady w tym samym czasie.
7. Sprawdzanie siebie
Ważnym etapem nauki języka, jest sprawdzanie poprawności swojej wiedzy. Warto analizować czy to co się nauczyliśmy aby na pewno jest poprawne. Można to sprawdzić na wiele sposobów. Zapytać kogoś kto zna język lepiej, albo poszukać w internecie, lub w słowniku.
8. Satysfakcja
No i ostatnim krokiem w naszej nauce jest satysfakcja z efektów. Warto samemu siebie dopingować. Przecież ta wiedza przyda się nam, a nie komuś innemu, ona jest na całe nasze życie. Więc warto coś wynieść z tej nauki, a może wyjedziemy na stałe, lub na wycieczkę za granice, gdzie będziemy z siebie dumni podczas komunikacji z innej narodowości człowiekiem.
Podam Wam jeszcze kilka stron, które pomogą w nauce i warto do nich zerknąć. Te dwie strony są darmowe i z obu korzystam, więc też sprawdzone 😛
https://pl.duolingo.com/ << tutaj znajdziecie kurs, który wraz z Wami będzie rozwijał swój angielski, sprawdzane są tam błędy i wiele innych, sami oceńcie.
http://angielskie-slowka.pl/slowka-angielskie << tutaj jednak znajdziecie dobre źródło do nauki słówek. Są tam słówka tematyczne, jak i zwrócenie uwagi na trudność.
~Stokrotka~
Świat Stokrotki 